Lato już dawno minęło. Kto pamięta jeszcze o cieple promieni
słonecznych i jaskrawych barwach przyrody? Dni stają się coraz
krótsze i zimniejsze, a ja coraz częściej myślę o tym, żeby
gdzieś, chociaż na chwilę, uciec od tej szarości i zimna. Co
jakiś czas na moją skrzynkę pocztową przychodzą powiadomienia o
atrakcyjnych wczasach w ciepłych krajach. Wtedy bardzo wyraźnie
widzę siebie leżącą na leżaku z pysznym drinkiem, nad basenem,
albo jeszcze lepiej na plaży. Można się rozmarzyć prawda? I ja
tak właśnie robię. Z kubkiem gorącej kawy szukam miejsc,w
które mogłabym uciec.
Nie jestem
wymagająca i nie myślę od razu o wyjeździe do Tajlandii. Chociaż
jest to bardzo kuszące i na pewno kiedyś bardzo chciałabym ten
region odwiedzić. Jednak po wakacyjnych szaleństwach ogranicza mnie
budżet więc zawężam moje poszukiwania słonecznych krajów do
Europy.
Gdzie jest ciepło jesienią i zimą?
Jest wiele państw, w których jeszcze nigdy nie byłam, a o tej
porze roku temperatura powietrza nie schodzi poniżej 21 stopni,
słońce wciąż grzeje, a przy drogach kołyszą się palmy.
Najbardziej cieszy to, że nie muszę wydawać fortuny żeby nabrać
sił i odpocząć od zimna w listopadzie. Chociaż mogłabym
podróżować na własną rękę i znaleźć tanie bilety lotnicze w
granicach 600 zł, wolałabym kupić wycieczkę z biura podróży,
aby naprawdę wypocząć i o nic się nie martwić.
Moje poszukiwania rozpoczynam od
Egiptu (tu
znalezione last minute do tego kraju). O
tej porze roku jest tam naprawdę ciepło. W listopadzie jest nawet
27 stopni, a woda w morzu jest cieplejsza niż w Bałtyku latem. W
Egipcie sezon turystyczny trwa cały tok, więc bez żadnego problemu
można znaleźć wycieczkę za około 2000 zł dla 2 osób. Wylot z
Warszawy i oferta All Inclusive na cały tydzień wydają się być
spełnieniem marzeń.
Kolejnym popularnym w miesiącach jesienno-zimowych kierunkiem
podróży jest
Tunezja. Temperatura powietrza i wody jest
podobna do tych, które możemy spotkać w Egipcie – od 18 do 21
stopni. Słońce świeci przez cały rok a w Morzu Śródziemnym
można spokojnie wykąpać się jeszcze w listopadzie czy grudniu.
Ofertę All Inclusive na cały tydzień można znaleźć już od 1200
zł wzwyż. Cena jest więc bardzo atrakcyjna.
Na moje krótkie jesienne wakacje mogłabym również polecieć do
Turcji. Temperatura w ciągu dnia dochodzi do 20 stopni więc
wciąż jest atrakcyjnie. Najbardziej podoba mi się to, że
wycieczkę do kurortów w Turcji można kupić od około 1000 zł na
7 dni z wylotem z Gdańska. Nie musiałabym jechać do Warszawy, a to
dodatkowa oszczędność czasu i pieniędzy.
W ofertach biur podróży na jesienno-zimowe wakacje często
pojawia się również
Cypr. Cena jest atrakcyjna, zbliżona
do poprzednich ofert. Jest również ciepło. Jednak decydując się
na wakacje na Cyprze o tej porze roku trzeba pamiętać o tym, że
może tam często padać deszcz. Za taką atrakcją akurat nie
przepadam więc tę propozycję chwilowo odpuszczam.
Zalety wakacji w okresie jesienno-zimowym
- Przede wszystkim pierwszą i najważniejszą zaletą
planowania wakacji o tej porze roku są niskie koszty. Wycieczki są
dużo tańsze niż wiosną i latem. Na miejscu również nie
spotkamy się z wygórowanymi cenami za usługi ponieważ w
większości miast sezon turystyczny jest już zakończony.
- Brak tłumów, mniejsze kolejki do kas i w restauracjach.
Spokojnie możemy zwiedzać miasto i bez trudu zarezerwować stolik
w restauracji.
- Możemy przedłużyć sobie lato, które w Polsce trwa tak
krótko i cieszyć się słońcem.
- O tej porze roku bez problemu dostaniemy urlop w pracy.
Większość ludzi planuje urlop od czerwca do końca września więc
nie musimy się martwić, że szef nie zaakceptuje naszego wniosku
urlopowego.
Minusy podróżowania jesienią i zimą
Jesienią i zimą dni trwają krócej. Szybciej robi się ciemno.
Dodatkowo temperatura w nocy może bardzo drastycznie spadać, nawet
poniżej 9 stopni. Planując wakacje późną jesienią czy zimą
musimy być na te niedogodności przygotowani. Jednak myślę, że
jest ich zdecydowanie mniej niż zalet.
Nigdy nie byłam ani w Egipcie, ani w Turcji czy Tunezji.
Zazwyczaj również podróżuję na własną rękę ale coraz
częściej mam ochotę na takie leniwe, krótkie jesienne wakacje bez
żadnych zmartwień i niespodzianek. Nie przepadam też za tłumami i
upałami dlatego myślę, że za rok o tej porze będę w drodze do
któregoś z tych ciepłych krajów z wykupioną wycieczką All
Inclusive. Przecież zawsze musi być ten pierwszy raz.
pięknie. chciałabym tam jechać teraz
OdpowiedzUsuńAle wiesz, że Tunezja i Egipt nie są w Europie, prawda? Pytam, bo podtytuł mnie trochę zmylił. Ja zawsze staram się uciekać gdzieś w listopadzie chociaż na dwa-trzy tygodnie. Najchętniej Azja lub Afryka :)
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga. Ale szukałam czegoś na co mnie stać. To są najpopularniejsze kierunki w dobrych cenach.
UsuńAzja i Afryka - marzenie :)
Wyjazd do ciepłych krajów, jesienią czy zimą, może być fajny, a nawet lepszy od tego latem. Na pewno w tym okresie będzie mniej osób podróżujących, bo raczej większość wyjeżdża w wakacje.
OdpowiedzUsuńI ceny też są zazwyczaj niższe, a to jest bardzo kuszące :) .
UsuńJa polecam Tajlandię- najdroższe z całej wyprawy są bilety lotnicze, a tak poza tym wszystko tańsze niż w Polsce. Jest gorąco, bezpiecznie i pięknie
OdpowiedzUsuńJa bardzo polecam poludnie Wloch np. Apulie albo poludnie Hiszpanii np. Barcelona, Malaga, Walencja, Baleary chociaz musimy pamietac ze z kapiela w morzu moze byc kiepsko w tych miesiacach, chociaz widzialam Polakow ktorzy w styczniu wchodzili do wody :D
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała móc wyjeżdżać do ciepłych krajów na okres jesienno-zimowy.
OdpowiedzUsuń