Kilka słów o odwiecznym problemie z oszczędzaniem pieniędzy.
Nie zarabiam milionów. Pod koniec miesiąca zawsze brakuje mi pieniędzy. Często je pożyczam. Potem tonę w długach. Z tego wszystkiego robi się zamknięte koło: pożyczam - oddaję - pożyczam - i tak bez końca. Najgorzej jest jeśli zachoruję albo zdarzy się inna losowa sytuacja...
Trochę ponad miesiąc temu dowiedziałam się o bardzo dobrym sposobie oszczędzania pieniędzy.
Jest to również system zarządzania funduszami. Bardzo prosty ale skuteczny. Chciałabym Wam go przybliżyć ponieważ wiem, jak ciężko oszczędzać kiedy ciągle brakuje środków i co miesiąc czeka się na tę marną wypłatę jak na zbawienie.
Nawyk zarządzania pieniędzmi jest ważniejszy niż ilość pieniędzy - T. Harv Eker
To prawda. Do tej pory nie udawało mi się zarządzać moimi funduszami w zadowalający sposób. Zmieniło się to, kiedy poznałam metodę słoików Harva Ekera. Przypomina to system z kopertami naszych babć. Nieważne jakimi środkami finansowymi dysponujemy. Cały nasz dochód trzeba podzielić na części (słoiki) i posiadać trochę zacięcia i dyscypliny żeby trzymać się planu.
W internecie krąży wiele podobnych podziałów dochodów, polegających również na zakładaniu różnych kont. Ja zrobiłam to trochę inaczej. Moją wypłatę podzieliłam na 4 części. W notatniku przypisałam do nich kwoty i kontroluję wydatki. Zakładanie kont teraz nie za bardzo się opłaca ponieważ trzeba za nie płacić. Jedynie dobre konto oszczędnościowe może się tutaj doskonale sprawdzić.
Podzieliłam moje wpływy na poszczególne części/słoiki:
- Życie - 75% - wszystkie opłaty razem z jedzeniem
- Oszczędzanie - 10% - tej kwoty nie ruszamy, trzymamy się od niej z daleka jeśli to ma się udać
- Edukacja - 5% - książki, kursy, płyty, szkolenia - nasz rozwój
- Przyjemność - 10% - wyjścia do kina, restauracji i na co mamy tylko ochotę
W innych źródłach znajdziecie jeszcze 5 część - Pomoc innym.
Ja mam drugą pracę i część z tego dochodu przeznaczam na prezenty lub wsparcie innych osób. Jest też jeszcze przecież 1% od podatku.
System może wydawać się drakoński ale jest naprawdę skuteczny. Pozwala zaoszczędzić pieniądze ale też wygospodarować część na rozrywkę i edukację. Na to zawsze brakuje pieniędzy prawda? Jedyne czego nam potrzeba to silna wola i dobra organizacja. Wydatki trzeba planować, zapisywać, mieć nad nimi kontrolę. Część zaoszczędzonej kwoty można inwestować lub zostawić na remont lub zakup sprzętów RTV AGD.
Od tego miesiąca oszczędzam, spisuję wydatki, planuje zakupy i chociaż mam jeszcze długi do spłacenia, nie zanosi się na to żebym musiała pożyczać cokolwiek a jeszcze 10% odłożyłam. Jestem z siebie dumna i mam nadzieję, że tak zostanie.
Polecam ten sposób wszystkim. Zacznijcie i dajcie znać jak Wam idzie.
Jeśli ten wpis Ci się spodobał, udostępnij go.
Zapraszam też na mojego
Facebooka .
Twój sposób na oszczędzanie jest bardzo dobry i uważam, że warto go wykorzystywać. Stała comiesięczną kwota zostaje odłożona na różne inwestycje czy na dodatkowe, niespodziewane wydatki w przyszłości. Bardzo ciekawy wpis! Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńchyba spróbuję w przyszłym miesiącu, choć do tej pory żadna metoda nie skutkowała. a wszystko zaczęło się od posiadania za dobrego serca i pożyczania pieniędzy innym... ;(
OdpowiedzUsuńhttp://www.popkultura.com.pl/
Ciekawy sposób. Na pewno mi się przyda. Dopiero wkraczam w dorosłość i zdecydowanie będę musiała się w tym roku nauczyć zarządzać finansami. Pozdrawiam :-D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Wam się uda i będziecie z tego pomysłu korzystać :)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na organizację budżetu domowego. Ja kolejny rok brałam udział w badaniu Głównego Urzędu Statystycznego i przyznaję, że takie wpisywanie każdej rzeczy, której się kupi daje ogromną możliwość przyjrzenia się swoim wydatkom.
OdpowiedzUsuńMoże nie robię tego aż tak drobiazgowo, ale co miesiąc udaje mi się odłożyć trochę złotówek. Korzystam jednak z takich narzędzi bankowych jak konto oszczędnościowe, skarbonka, czy lokata.
OdpowiedzUsuńco miesiąc przekonuje się jakie to jest trudne ;(
OdpowiedzUsuńJa na razie jestem na etapie odnotowywania i analizowania swoich wydatków - z pomocą aplikacji phibi.lite na telefonie, gdzie można definiować swoje kategorie... a co ułatwia zapisywanie. Tylko wyszło mi tych kategorii - 9!? I to chyba błąd... Choć docelowo też ma służyć do lepszej kontroli i planowania całego miesięcznego budżetu... Muszę chyba spróbować ze zmniejszeniem liczby tych "słoików"... Dzięki za podpowiedź :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńJa, proponuję odkładać pieniądze na osobne konto. Sam, zdecydowałem się zaopatrzyć w kartę od https://www.igoriacard.com/karta-prepaid-kieszonkowe-dla-dzieci/ - jest przeznaczona dla dzieci, ale w przypadku dorosłych również dobrze się sprawdza.
OdpowiedzUsuńDokładnie: "nawyk zarządzania pieniędzmi jest ważniejszy niż ich ilość". U mnie również wielkość comiesięcznych wypłat nie jest zadowalająca, ale systematyczne odkładanie konkretnej kwoty pozwala na komfortowe poczucie, że zawsze coś tam jest w zanadrzu :) niestety nie są to dotąd kwoty, które w pełni zaspokoją wszelkie potrzeby, ale nawet ostatnio, z racji zostania chrzestną podratowała mnie chwilówka. Co potrzebne do takiej pożyczki? Praktycznie tylko dowód, bo wszystkie formalności załatwiłam przez internet, nie były potrzebne żadne zaświadczenia z bik. Szybko dostałam potrzebną gotówkę, kupiłam prezent, a po następnej wypłacie, dodając trochę zaoszczędzonego grosza spokojnie oddałam całą kwotę.
OdpowiedzUsuńOszczędzanie to niekiedy trudna sztuka, jednak jak najbardziej warta zachodu. Na szczęście, obecne oferty na łatwe pożyczki, czy kredyty chwilowe są naprawdę atrakcyjnie. Niemniej jednak, zawsze trzeba mieć z tyłu głowy, ważne przypomnienie, że za coś muszę te zobowiązania spłacić :)
OdpowiedzUsuńJest wiele sposobów na oszczędzanie i wszystkie metody co wymieniacie są warte przeanalizowania. Ja jeszcze wspomnę o tym jak można taniej płacić za rachunki np. za prąd i tutaj podpowiem że można znaleźć tańszego sprzedawce jak https://poprostuenergia.pl/ . Nie jesteśmy ograniczeni tylko to jednej konkretnej firmy, pamiętajcie że jest wybór
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuńJakieś mniejsze oszczędności to da się poczynić, ale w przypadku zakupu mieszkania nie mam wyjścia, bez kredytu nie ruszę i już. Wstępnie zaczynam się już dowiadywać co i jak. Nawet dużo dzięki http://wachlarzkredytow.pl/ się dowiedziałam. Muszę przyznać, że w temacie kredytów taka wiedza jest wręcz niezbędna.
OdpowiedzUsuńJa oszczędzam na czym się tylko da. Ostatnio znalazłem porównywarkę ubezpieczeń taką jak ta https://www.ubezpieczeniaonline.pl/, gdzie mogę kupić wszelakiej maści ubezpieczenia za 50% ceny.
OdpowiedzUsuń.
OdpowiedzUsuńZ tymi oszczędnościami to czasem ciężko. Wręcz przeciwnie czasem jest tak, że na szybko szuka się jakieś pożyczki, ponieważ na coś pilnego pieniądze są potrzebne, a oszczędności nie ma. O takich pożyczkach czytałem nie tak dawno na http://magicznefinanse.pl/ . Tutaj to o wielu różnych rodzajach kredytów są informacje, które i wam mogą się przydać.
OdpowiedzUsuńJest wiele możliwości oszczędzania jak już ktoś wspomniał na ubezpieczeniach, ceny naprawdę są różne i warto wybrać tę najatrakcyjniejszą ofertę np http://kompleksowaochrona.pl/ przy tym oszczędzając
OdpowiedzUsuńNajlepiej wybrać dobre konto oszczędnościowe, polecam elastyczne Getin albo profit Millennium - obydwa konta darmowe, choć należy posiadać konto osobiste, obydwa z dobrym oprocentowaniem 2,7% (w chwili pisania tego komentarza).
OdpowiedzUsuńCzy jesteś w kryzysie finansowym, szukasz pieniędzy, aby rozpocząć własną działalność gospodarczą lub zapłacić rachunki ?, PayLATER Loan otrzymuje wszystkie rodzaje pożyczek przy niskim oprocentowaniu 2% Złóż wniosek teraz przez e-mail na adres: ( paylaterloan@zoho.com ) LUB WhatsApp ( +19292227518 )
OdpowiedzUsuń